www.akiss.fora.pl

[Krzysztof K]

Witam kolegów . proszę czytać na forum Kontakt 24 artykuły na temat AKi , przyznają że lektura zacna, tam jest wyjaśnienie dlaczego nie odbyły się skoki np w czwartek

[Roman]

Wypadałoby podać link, bo nie każdemu chce się dociekać, gdzie dokładnie i co należy przeczytać, bo są tacy, którzy na wspomnianym serwisie nigdy nie byli.
Poza tym pół godziny temu wspomniany tekst był, a teraz nie mogę się do niego dostać. Pokazujący się komunikat głosi, że może został skasowany, a może zmieniono mu nazwę lub przeniesiono. Być może zaszkodziła mu reklama na tym forum...

[Dariusz Szczepanik]

[link widoczny dla zalogowanych]

To chyba ten link

[mala_ann]

[link widoczny dla zalogowanych]

SZOOOOK!
Mniemam, że ktoś kto to napisał nie przemyślał tego zupełnie, ewentualnie jedzie na niezłym towarze, ponieważ nie trzeba się było wysilać żeby zauważyć iż to właśnie Adam był/jest na lotnisku jedną z naprawdę niewielu osób które w 100% chciały dobrze dla wszystkich! Nie był stronniczy! A to, że nie może lecieć z wybranymi osobami sekcji spadochronowej to wszem i wobec wiadomo,że jest to odgórne polecenie. Adam poświęca swój czas żebyśmy my/Wy mogli odstresować się tam w górze. Komu jak komu, ale żeby jemu takie coś...?!nie potrafię tego pojąć.
Mija właśnie rok odkąd pojawiłam się na lotnisku- zdaje sobie sprawę, że przy 10 czy 30,40 letnim "stażu" jest to nic, co jednak nie oznacza jak widać,że mogę mieć do powiedzenia tyle co Żyd za Hitlera... Mówię co chcę, a że chcę to mówię I mogę też śmiało powiedzieć, że to głównie dzięki starszej części sekcji zostałam na łące-za co jestem ogromnie wdzięczna! uważam jednak, że w nadmiarze złych emocji i nerwów ZGINĘŁA GDZIEŚ IDEA TEGO WSZYSTKIEGO...,a co za tym idzie zanika też chęć pojawiania się na lotnisku. A szkoda, bo sądzę, że dużo młodych, energicznych osób mogłoby znaleźć tam swój "drugi dom"-tak jak ja przez ostatni rok.
Nadmieniam iż jest to moje prywatne zdanie i wnioski wyciągnięte z obserwacji dlatego też proszę o pozostawienie tego bez komentarza.
Anna Gałuszka

PEACE & LOVE

[Roman]