www.akiss.fora.pl

oscar

Od razu proszę bez uszczypliwości, wiem jak społeczeństwa internetowe lubią nowych i ich trywialnie kolokwialne pytania:)
Zastanawiam się nad zrobieniem kursu. Znalazłem w internecie 2 metody AFF no i ten z linka desantową. Rozumiem różnice, w AFF skaczemy w tandemie pare skoków z większej wysokości, a z linki spadochron otwierany jest automatycznie, tylko nie widzę nigdzie wzmianki na temat skoków samodzielnych z większej wysokości. Chyba ze nie doczytałem.
Dlatego może ktoś mi to trochę przybliżyć? CO jak gdzie poco i dlaczego. Smile

A i czy są jakieś granice wagowe jeśli chodzi o skoki ze spadochronu. Smile

dominik

KOLEGO NAPISZE KRÓTKO.
JA JESTEŚ ŚWIERZY SPADAK BO KURS UKOŃCZYŁEM W MAJU.
JAK WIESZ SKACZESZ NA LINE DO CZASU KIEDY TWÓJ SZANOWNY INSTRUKTOR NIE STWIERDZI ,ŻE WYCHODZISZ Z SAMOLOTU W MIARE....
NASTĘPNIE BĘDZIESZ MARKOWAŁ OTWIERANIE SPADOCHRONU TAKIM MAŁYM UCHWYCIKIEM, ALE TO ZALEŻY OD INSTRUKTORA ZA KTÓRYM SKOKIEM. JA TO ZACZĄŁEM PRZY SIÓDMYM AŻ DO CZASU KIEDY INSTRUKTOR STWIERDZI ŻE I Z TYM DAJESZ RADE. PO KOLEJNYCH SKOKACH PUŚCI CIĘ NA UCHWYT PRZY SPADOCHRONIE I BEDZIESZ GO OTWIERAŁ Z OPÓŻNIENIEM OD KILKU SEKUND NA POCZĄTEK DO KILKUNASU PÓŻNIEJ. NASTĘPNIE UCZYSZ SIE PŁASKIEJ POZYCJI CO WIDZIAŁEŚ NA FILMACH PEWNIE I TAK SIE ZACZYNA CAŁĄ ZABAWA SPDANIA. POZDRAWIAM ŚWIERZAK.

oscar

A no to już trochę więcej rozumiem. Smile

Bardzo dziękuje za pomoc. Smile

dominik

mam pisac dalej????????????????
Laughing

oscar

Jasne

szymon

Dominik, pisz małymi literami. Łatwiej się czyta.
Pozdrawiam

woytek

oscar,
dwie podstawowe metody szkolenia to AFF i static line czyli skoki na line desantową.
Zaczynając od metody którą oferujemy w AKi - static line:
- w pierwszych skokach (1-10) spadochron otwierany jest przez linę desantową, skok wykonywany jest z wysokości 1200m
- w kolejnych skokach to nauka samodzielnego otwierania spadochronu równolegle z nauką prawidłowej sylwetki
- w kolejnych skokach czas opóźnienia jest stopniowo zwiększany aby nauka prawidłowej sylwetki i podstawowych manewrów (obroty, salta, beczki) była efektywniejsza
- max. oferowana wysokość skoku to 2500m

W metodzie AFF (nie oferowanej w AKi) nie są wykonywane skoki w tandemie lecz tylko skoki samodzielne, jest to metoda która w przyspieszony sposób prowadzi do nauki prawidłowej sylwetki i wykonywania podstawowych manewrów w powietrzu.
Pierwsze skoki (1-7) wykonywane są zazwyczaj z wysokości 4000m z opóźnionym otwrciem spadochronu i w asyście instruktorów aff podczas swobodnego spadania.
Ostatni skok (7-9) stanowi egzamin, po którm wykonuje się skoki doskonalące bez asysty instruktora.

oscar

Bardzo dziekuje. Smile

A co do wagi? Tak się składa ze trenuje sporty siłowe. I nie wiem jak dużo tej wagi muszę przed skokami zbić. Smile

Kuba

Oscar,
zasadniczo nie musisz specjalnie zbijać wagi. Ja sam jestem dość postawnej budowy i nie mam żadnych problemów. Słyszałem za to historię, że jakiś chłopak poważnie popracował nad sylwetką i tak się zbudował, że w trakcie skoku po dłuższej przerwie nie był w stanie dosięgnąć do pilocika żeby otworzyć sobie spadochron (miał już doświadczenie i skakał sam). Ale gdybyś się szkolił na linę, to masz ten problem z głowy:] W skokach ważniejsza jest elastyczność i koordynacja.

pozdrawiam

oscar

To może tak. Obecnie waże 126. Smile

Oglądałem sprzęt paru firm, i duże czase miały ograniczenie tam do 320lbs (to bardzo blisko) :> Czas mam do Kwietnia, bo prawdopodobnie zdecyduje sie na kurs u was. Więc ile z tej wagi musze urwać? Smile

szymon

Przecież są duże spadaki. Padre też nie jest zbyt lekki a radzi sobie. W przypadku kursu pewnie będziesz skakać na falconie 300 i tyle. Jak przyjdziesz to myślę, ze instruktor sobie z Tobą poradzi i dobierze Ci sprzęt więc chyba spokojnie mogę Ci poradzić, żebyś się nie martwił na zapas. A zbijanie masy sobie odpuść. Co Ci to da?
Pozdrawiam

TomekI_Iskra

Urwać nie urwać? Pewnie zaczniesz skakać z taką wagą, ale w skydivingu lepiej mieć niższą wagę, ile to trudno powiedzieć. Znam skoczka co warzy około 110 przy 179 cm ale w miarę zbudowany ( nie tłuścioszek ) i super lata fri i traki, pewnie można mieć i więcej. Wiec ile urwiesz to urwiesz i na pewno to będzie na korzyść w początkowym etapie szkolenia i nauce latania trochę później. Po prostu tak będzie łatwiej.

Kuba

A jak masz brzuch jak kulka to jestes bardziej aerodynamiczny w plaskiej Very Happy

dominik

Pamiętaj ,ze G jest wielkością stałą w Fizyce wiec każdy spada tak samo . hehehehhe w DÓŁ Very Happy

szymon

Nie stresujcie chłopaka. Poradzi sobie.
A tak przy okazji, przypomniało mi się kiedyś rozmawialiśmy z Marcinem B. i opowiadał o kolesiu, który też ważył około 130 kilo. Heca polegała na tym, że skakali razem z Antka i jak już były otwarte drzwi to mu pilocik wyskoczył na zewnątrz i gość mimo wagi uległ wiadomej sile. Jednak zanim doleciał do drzwi te się zamknęły, co jednak nie przeszkodziło mu wyrwać ich z korzeniami i wylecieć włącznie z ramą. Jakoś się porozpinał i w zapasie lądował trochę poturbowany. Chyba dobrze to zapamiętałem.
Więc tyle z minusów wagi.
Na pocieszenie powiem Ci, ze w Krośnie skacze gość o ksywce Kruszyna. Nie wiem dokładnie ile waży, głupio mi było pytać ale jest tak duży, ze jak wyskakiwał z samolotu i odbił się od progu to bujnęło ogonem bardzo mocno. Jednak doświadczona pani pilot ustabilizowała maszynę i skoki odbywały się dalej bez większych zakłóceń Smile

pozdrawiam serdecznie.

szymon

Kolo

Kuba ty nam tu nie wyjeżdżaj ze swoim wielkiim brzuchem ok? i wagą słonia Smile

sqter

Wszystkie nasze szkolne spadochrony i niektóre zapasowe mają ograniczenie masy podwieszonej pod czaszą na 130 kg. Musisz wiedzieć że na masę podwieszoną składa się skoczek + ubranie + osprzęt. Wynika z tego, że nie zaszkodziłoby abys zjechał tak do ok 110 - max 115 kg.

oscar

No. 110 wydaje się być ok. Smile